- W tym artykule:
- Dlaczego warto inwestować w czasie bessy?
- Jak inwestować w bessie - 5 wskazówek
- 3 strategie zarabiania na spadkach
Rynki finansowe są cykliczne, podobnie jak cała gospodarka. Po okresach hossy, czyli wzrostów cen akcji, przychodzi bessa, czyli okres spadków na giełdach.
Każda bessa kiedyś się kończy, a po niej znów powraca hossa. Giełdowe hossy zwykle trwają dłużej - są z reguły rozciągnięte na wiele lat i poprzeplatane licznymi krótkoterminowymi korektami. Bessy z kolei są gwałtowne i rzadko trwają dłużej niż 2 lata.
Dlaczego warto inwestować w czasie bessy?
Inwestując w czasie hossy, prawdopodobnie zaczniemy od zysków. Trend wzrostowy może trwać wiele miesięcy, a nawet wiele lat, dlatego mało prawdopodobne jest, aby pierwsza wpłata do funduszu akcji nastąpiła na samym szczycie hossy, tak by od razu zacząć od spadków.
Wbrew pozorom nie jest to dobra sytuacja, gdyż duże zyski na początku inwestycji zwykle zachęcają początkujących inwestorów do kolejnych wpłat, nawet całości swoich oszczędności. A konsekwencje mogą być ogromne, z utratą całego swojego majątku włącznie.
Inwestowanie w czasie bessy wiąże się z niepewnością i strachem przed utratą kapitału. Decyzja o wpłaceniu środków do funduszu akcji, kiedy rynki spadają jest niezwykle trudna.
Paradoksalnie jest to jednak dużo lepszy czas na rozpoczęcie inwestycji w fundusze akcji, niż w trakcie hossy. Wprawdzie trzeba być przygotowanym na początkowe straty, które są niemal pewne (tak jak wzrosty podczas hossy), ale prawdopodobieństwo trafienia na dołek bessy jest znikome.
W trakcie bessy pojawiają się najlepsze okazje inwestycyjne. To wtedy można kupić fundusze akcji po okazyjnej cenie. Bessa obniża wyceny interesujących nas funduszy i dzięki temu podnosi potencjalne stopy zwrotu.
Cykl emocji giełdowych
Jak inwestować w bessie - 5 wskazówek
- Określ, jaką część oszczędności możesz zainwestować w fundusze akcji. To nie powinna być zbyt duża ich część, na pewno nie ruszaj żelaznej rezerwy finansowej. Aby określić, jaką część inwestycji możesz ulokować w akcjach, skorzystaj z ankiety Profil inwestora, dostępnej dla zalogowanych użytkowników KupFundusz.pl.
- Zastanów się, jaki jest Twój poziom ryzyka. Jak zareagujesz na początkową stratę? Czy wystraszysz się i zrezygnujesz, czy może wykorzystasz jeszcze większą przecenę, dopłacając kolejną część z zaplanowanej inwestycji? Im większe masz obawy co do tego, jak się zachowasz, tym mniejszą część kapitału zainwestuj na początku.
- Nie prognozuj najbliższej przyszłości. Nie wiesz, czy spadki będą kontynuowane, ani jaka będzie ostateczna skala przeceny.
- Określ warunki, jakie muszą zostać spełnione do kolejnej wpłaty. Możesz kierować się kryterium skali dalszych przecen — np. kolejną wpłatę wnosisz, gdy dalszy spadek wycen wynosi np. 7% czy 10%. Możesz też przyjąć kryterium czasowe, czyli niezależnie od zachowania rynków akcji, kolejne wpłaty wnosisz np. co 2 tygodnie lub co miesiąc.
- Ustal wysokość kolejnych dopłat. Czy będą takie same, malejące, czy rosnące.
Dzięki nim wybierzesz fundusze dopasowane do Twoich potrzeb oraz zaplanujesz optymalny portfel inwestycyjny.Korzystaj z nowoczesnych wskaźników i narzędzi analitycznych
3 strategie zarabiania na spadkach
Przedstawiamy 3 strategie stopniowego wchodzenia na rynek akcji w okresach głębokich spadków. To tzw. dywersyfikacja czasowa, która polega na rozłożeniu inwestycji na raty.
Strategia 1 - automatyczna
Ania postanowiła zainwestować 20 tys. zł w fundusze akcji w okresie spadków. Nie ma czasu i chęci na obserwowanie, jak będą się zachowywały wyceny funduszy akcji w najbliższej przyszłości. Zdaje sobie sprawę z tego, że fundusze akcji mogą dalej spadać i prawdopodobnie będą, ale liczy też, że spadki zaraz mogą się skończyć. Wybrała najprostszy sposób inwestowania w bessie.
- Na początek inwestuje: 25% całej kwoty, czyli 5000 zł.
- Dopłaty: 5% (1000 zł), w takiej samej wysokości,
- Kryterium wnoszenia kolejnych dopłat: czasowe - regularne dopłaty co miesiąc. To oznacza, że cała inwestycja (20 tys. zł) zostanie zrealizowana w okresie około 12 miesięcy.
Zalety strategii automatycznej
- prostota i automatyzm,
- przewiduje zainwestowanie całej kwoty,
- uniwersalna – sprawdzi się zarówno w scenariuszu dalszego pogłębienia spadków, jak i bliskiego jej końca.
Wady strategii automatycznej
- strategia nie uwzględnia scenariusza korekty w trendzie spadkowym w najbliższym czasie (bessy w kształcie litery W).
Gdyby w okresie kilku miesięcy nastąpiła korekta w trendzie spadkowym, dopłaty stanowiące 75% kapitału zostaną wniesione po cenie wyższej niż aktualna. Przy powrocie spadków, jeżeli nastąpią po upływie 12 miesięcy (bessa w kształcie W), Ania nie będzie miała już kapitału do zainwestowania po niższych wycenach.
Strategie inwestowania w bessie
Strategia 2 - proporcjonalna
Piotr również stawia na prostotę strategii, choć jego zaangażowanie w śledzenie sytuacji na rynku będzie istotnie większe. Początkowa wpłata odpowiada skali spadków. Dopłaty są dokonywane tylko w warunkach dalszych spadków według zasady 5/10, co oznacza, że dopłata 10% wartości inwestycji jest dokonywana przy spadku indeksu o kolejne 5 pkt. proc.
- Na początek inwestuje: kwotę proporcjonalną do aktualnego spadku wycen funduszy akcji. Przykładowo, jeżeli skala spadków wyniosła 40%, to właśnie 40% wynosi pierwsza wpłata, czyli 8 tys. zł
- Dopłaty: po 10% kapitału
- Kryterium wnoszenia kolejnych dopłat: przekroczenie kolejnych progów spadku indeksu o 5 pkt. proc.
Zalety strategii proporcjonalnej
- prostota,
- angażuje kapitał proporcjonalny do skali spadków,
- uwzględnia scenariusz bardzo głębokich spadków (ponad 65%).
Wady strategii proporcjonalnej
- inwestycja całości kapitału następuje tylko w scenariuszu bardzo głębokiego spadku indeksu: o ponad 65%,
- wymaga ciągłego monitorowania zmian indeksu.
Strategia 3 - dynamiczna
Marek stawia na efektywność i wybiera strategię dynamiczną. Zakłada bardzo duże prawdopodobieństwo, że bessa jeszcze się nie skończyła. Marek obawia się, że spadki mogą przekroczyć 60% i wówczas, chciałby zainwestować proporcjonalnie największą część kapitału (50%). Strategia wykorzystuje zasadę – im wyższy spadek, tym większa wpłata.
- Na początek inwestuje: 20% kapitału
- Dopłaty: rosnące, druga wpłata – 30% kapitału, a trzecia wpłat 50% kapitału.
- Kryterium wnoszenia kolejnych dopłat: przekroczenie kolejnych progów spadku indeksu o 10 pkt. procentowych.
Zalety strategii dynamicznej
- angażuje kapitał proporcjonalnie do skali spadków,
- jest dostosowana do głębokich spadków (ponad 60%),
- jest najbardziej efektywna przy głębokich spadkach – zainwestowanie 100% kapitału, z największą częścią zainwestowaną przy przekroczeniu spadków o 50%.
Wady strategii dynamicznej
- najmniej efektywna w scenariuszu, w którym spadki na giełdzie nie przekroczą 50% (Marek zainwestuje jedynie 20% kapitału).
Pamiętaj, że inwestując w czasie bessy poza rozłożeniem inwestycji na raty (dywersyfikacja czasowa), warto rozważyć także dywersyfikację geograficzną lub sektorową.